Ah, troszkę wstyd mi pokazywać moje "leniwe" dzieło, już zdążyłam u Was zobaczyć wymyślne zdobienia,
niestety mi ciężko usiedzieć nad paznokciami tyle co wcześniej - chcąc nie chcąc muszę czasem pójść na łatwiznę, zapraszam do czytania i oglądania...
Jak można zauważyć sięgnęłam po metodę woreczkową - saran wrap, która miała za zadanie imitować dość nierówną skórkę pomarańczy. Mi osobiście efekt końcowy przypadł do gustu :)
Oczywiście nie poszłam na całkowite lenistwo i na paznokciu środkowym pojawiła się połówka pomarańczy
zmalowana farbkami akrylowymi.
Serdecznie przepraszam za tak małą ilość zdjęć - niestety aparat tego dnia płatał mi figle i większość zdjęć wyszła fatalnej jakości :/
Organizatorką projektu jest Diunay, u niej możecie zobaczyć pracę pozostałych uczestniczek ;)
A jeśli chodzi o mojego synka - na świat wciąż się nie wybiera, czas ma do niedzieli, jeśli do tego czasu nie pojawi się w naturalny sposób w poniedziałek zgłaszam się do szpitala - wtedy nastąpi paru dniowa przerwa w blogowaniu o której za pewne Was powiadomię, a jeśli zniknę nagle... To chyba wiadomo ;)
Pozdrawiam,
Hehehe też myślałam o tym żeby zrobić saran wrap, ale zrezygnowałam i dobrze :)Ślicznie wyszło
ReplyDeleteJa tez zrobiłam saran xD
ReplyDeletePodobnie nam wyszło ^^
Piękna pomarańczka.
ReplyDeleteOstatnio pokochałam tą metodę :) Można naprawdę świetne pazurki wyczarować w tak krótkim czasie. Bardzo mi się podoba...ta pomarańczka słodka. Widzę, że Filipkowi w ogóle się nie spieszy na świat :D Woli posiedzieć w brzusiu :) Trzymasz się jakoś??:)
ReplyDeleteJakoś tak - choć chodzenie po ikea dziś mnie niesamowicie wymęczyło :( Za to paczka z lakierowym boxów szybko postawiła na nogi :D
DeleteTrzymam za Ciebie kciuki :*:*
Deleteale fajnie wyszło! :D
ReplyDeletecudne! *.* nie jestem fanką wzroków na paznokciach a te mi się naprawdę podobają! :)
ReplyDeletebardzo fajnie wyszło :)
ReplyDeleteŚwietnie Ci wychodzi ta metoda foliowa. Ja ostatnio robiłam i wyszło bardzo przecięnie. Pomarańczka wygląda baaardzo super:) Soczysta! Uwielbiam pomarańcze i wszystko co z nimi związane.
ReplyDeleteNie spieszy się bo pewnie mu za dobrze!:) Ale jeszcze nie wie, że będzie jeszcze lepiej... :) Trzymam kciuki nadal:* Jak już nie widzę postów na fejsie to zastanawiam się 'Może Red urodziła już?' :P
Ooo jakie śliczne! <3 Też mi przemknęło przez myśl żeby coś takiego zrobić :) Ale ja póki co szukam inspiracji :(
ReplyDeletePięknie Ci to wyszło, nie wiem czemu ma Ci być za coś wstyd, mnie się strasznie podoba i zazdroszczę pomysłu bo ja swojego nie mam :( Wbrew pozorom ten projekt do najłatwiejszych nie należy :D Ale coś wymyślę :) Kochana, a powiedz mi, wszystko tak ładnie malujesz farbkami, skąd masz farbki? Ja mam dwie (białą i czarną), ale jakoś nie zawsze chcą ze mną współpracować i nauczyłam się wszystko malować lakierem. Zdradź mi skąd je masz, może linka podeślij :* Chętnie zakupiłabym sobie jakiś fajny zestaw :)
ReplyDeleteSuper to wszyło :) prosto i efektownie.
ReplyDeleteA i kiedy ten maluch ma zamiar przyjść na świat? lakierowy Box dostarczony- lakiery obmacane to pora iść do szpitala rodzić :) Musisz strasznie się męczyć przy takiej pogodzie.
W mojej piwnicy (wiem jak to brzmi) panuje stała temperatura, z domu wiele się nie ruszam - sklep, krótki spacer, więc jakoś daję radę :) Jednak ciężar czuję i wolałabym być już po, mimo tego, że się boję strasznie :P
DeleteW życiu bym na takie coś nie wpadła;)
ReplyDeletezdobienie śliczne, jak zawsze!
ReplyDelete3mam za Was kciuki :)
Prześlicznie i bardzo oryginalny pomysł:) POmarańczka jest cudowna.. taki mały akcent.. esktra!:) Ta metoda jest świetna.. też się na nią szykuję:) Jak tam u lekarza? Wszystko dobrze?
ReplyDeleteDobrze :) choć obawiam się (choć może to i dobrze będzie czas na spokojnie się wyszykować) będę się męczyć do poniedziałku i pójdę na wywołanie porodu :)
Deleteto współczuję, bo pewnie ciężko CI myśleć już o czymś innym.., chociaż dobrze, że masz takie kreatywne zajęcie.. zawsze zajmie na trochę myśli:) Trzymam za Was kciuki Kochana!:)
Deletea tak na marginesie jest coś, czego byś potrzebowała dla dzieciątka? wszystkie malutkie rzeczy oddałam do szpitala dziecięcego jak Iga zachorowała, bo sa tam też dzieci z domów dziecka często czy inne bez rodziców ubrane jak.. szkoda gadać.. ale zawsze jeszcze moge coś poszperać;)
Deletebardzo spodobała mi się metoda z woreczkiem :) podoba mi efekt końcowy!
ReplyDeleteależ leniwy ten Twój synek :D
zdobienie jest prześliczne!
ReplyDeletetakie łatwe, a tak efektowne!
3mamy tu za Was kciuki, widać, że Filipek wie co dobre i woli zostać tam, gdzie Mu najlepiej ;D
buziaki dla Was!
Pięknie Ci to wyszło :) Sama myślałam o czymś podobnym :)
ReplyDeleteKolejne marmurki <3 Sama się muszę skusić bo obłędnie wyglądają :D
ReplyDeleteOsobiście wolałabym żebyś zniknęła nagle niż sama się zgłaszała :D Trzymam za to kciuki!
wyszło świetnie :) tylko bym tego pomarańczka przeniosła na inny palec, bo na środkowym jakoś mi nie pasuje :P
ReplyDeleteSlicznie wyszly :)
ReplyDeleteŚwietne są :) Bardzo podoba mi się pomysł
ReplyDeleteśliczne zdobienie! przy Twoim moje może się schować... ;P
ReplyDeletepomarańczka mi się bardzo podoba :) i skórka pomarańczowa w takim wydaniu :p też jak najbardziej :)
ReplyDeletei też trzymam kciuki żeby Synek jednak sam chciał wyjść ;) i będzie dobrze :) nie bój się :)
Wyszło przepięknie! Pomarańczka jest cudowna i perfekcyjna, niczym prawdziwa :)
ReplyDeletesmakowicie :>
ReplyDeleteświetnie Ci to wyszło i szczerze wolę łatwiznę niż czasem wymyślne a tu widać że się przyłożyłaś do tego zadania :) więc nie mów że to było lenistwo bo nie było :)
ReplyDeleteOj na co ja będę patrzeć jak nam znikniesz na moment? :( i ciekawe czy będziesz dała rady potem coś zmalować bo moja bratówka choćby chciała to ciężko z czasem mała ciągle i je i się budzi a ta co namaluje to zaraz sb zaciągnie paznokcie przy niej bo Julcia jest towarzyska i wie w jakim momencie się obudzić hehe :)
a mi się baardzo podoba :)i o tej metodzie woreczkowej pierwsze słyszę ;o
ReplyDelete"Tylko" rok byłam na blogspocie "w kratkę" i już takie zacofanie :D
Czasem takie leniwe zdobienia są najlepsze :D Proste ale wciąż efektowne i bardzo ładne :D Bardzo mi się podoba :D
ReplyDeleteTrzymam kciuki za Ciebie i synka :)
fajny efekt!
ReplyDeletebardzo ciekawie to wygląda :)
ReplyDeleteCiekawy pomysł i piękne wykonanie:))
ReplyDeleteprzepiękne ;)
ReplyDeleteBardzo lubię oglądać efekty saran wrap :).
ReplyDelete