Pastel colorful flowers


Pozostając przy tej samej technice zdobienia, która pojawiła się w poprzednim poście...





... czyli ciapanie na stemplu ^^
Pamiętam, że miałam wtedy lekkiego doła lakierowego, nic mi nie wychodziło. Zdesperowana po prostu odbiłam białym lakierem wzór koronki z płytki BP-02 na gołych paznokciach, pokryłam top coat'em i wyszłam z domu. Wieczorem wpadłam na pomysł aby spróbować tej samej techniki zdobienia co kilka dni wcześniej, również z użyciem tintów od Kaleidoscope. Dodałam też jedną warstwę holo topu ILNP My private rainbow. Efekt końcowy? Całkiem całkiem, muszę kiedyś spróbować czegoś podobnego na czerni.









Finalną ocenę pozostawiam jednak Wam ;)




Pozdrawiam,

27 comments:

  1. Piękne, takie delikatne i bardzo kobiece <3

    ReplyDelete
  2. genialne! takie delikatne! nie mogę się napatrzeć na nie :)

    ReplyDelete
  3. Zachwycają mnie zawsze Twoje zdobienia ;) piękne ;)

    ReplyDelete
  4. Koronka w nowym wydaniu :) Bardzo ciekawie to wygląda ;)

    ReplyDelete
  5. Zdobienie śliczne,delikatne :). Mam tą samą płytkę :D

    ReplyDelete
  6. Widziałam już na insta i jestem mega zauroczona tym efektem! <3

    ReplyDelete
  7. Szalejesz ostatnio ze zdobieniami, a co jedno to ładniejsze ;)

    ReplyDelete
  8. Super pomysł! Wyszło kolorowo, delikatnie i kobieco :)

    ReplyDelete
  9. No uwielbiam te Twoje tintowe mani <3 śliczne pastele <3

    ReplyDelete
  10. Super, czego ty nie wymyślisz z tintami!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oj jak je kupiłam to długo nie miałam pomysłu na ich wykorzystanie, jak już wena przyszła to poszło^^

      Delete
    2. Oj jak je kupiłam to długo nie miałam pomysłu na ich wykorzystanie, jak już wena przyszła to poszło^^

      Delete
  11. Piękne paznokcie!

    http://avantvous.blogspot.com

    ReplyDelete
  12. Uwielbiam pastele!!!
    Wyglądają cudownie!!!

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za każdy jeden komentarz.
Zawsze przyprawiają mnie one o uśmiech na twarzy :)

Komentarze zawierające reklamy będą usuwane.