Moje pierwsze cieniowanie za pomocą farbek akrylowych oraz gąbeczek kosmetycznych.
Z efektów jestem zadowolona, oczywiście jak zwykle parę rzeczy chciałabym poprawić ^^
Ogromną zaletą farbek akrylowych są 2 rzeczy:
-Czas schnięcia (na gąbeczce bardzo powoli na płytce paznokcia odrobinę wolniej niż lakier)
-Ubrudzone skórki można wyczyścić za pomocą zwykłej wody! Wystarczyło, że paznokcie pokryłam lakierem bezbarwnym i umyłam ręce :)
Również gąbeczki kosmetyczne zostawiają w tyle te kuchenne - Jakość cieniowania jaką można uzyskać jest dużo lepsza, ładne gładkie przejście.
Ja swoje zakupiłam w Rossmanie ok. 7zł za 6 sztuk.
Potrzebowałam:
Zapraszam również do obejrzenia tutorialu:
Pozdrawiam,
RedRouge :)
Cieniowanie wyszło bardzo ładnie :) nigdy nie próbowałam farbkami cieniować, zawsze lakierami.. chyba niedługo będzie ten pierwszy raz ;) bo przejście faktycznie ładne wychodzi.. delikatniejsze niż przy lakierach :)
ReplyDeleteJa swego czasu cieniowałam cieniami do oczu :-)
ReplyDelete~realnie
Też ciekawy pomysł^^
ReplyDeleteJa muszę koniecznie spróbować zdobienia pigmentami, niestety tyle by się kupić chciało a skąd na to brać fundusze :(
cieniowanie wyszło bardzo ładnie :) chyba w najbliższej przyszłości musze kupić sobie takie farbki :)
ReplyDeletebardzo ładne ombre, a poza tym, akryle to super pomysł. Chyba też się skuszę :) Pozdrawiam
ReplyDeleteidealny ombre :)
ReplyDeleteIdealne cieniowanie! Perfekcyjne!
ReplyDeleteJednak będę się upierać, że takie cieniowanie to gradient, a ombre to malowanie paznokci od najjaśniejszego do najciemniejszego ;-)
Wow! idealne przejście! Że też wcześniej nie pomyślałam o farbkach... :) A leżą i się kurzą ostatnio ;)
ReplyDeleteChyba muszę spróbować tej metody :)
ReplyDeleteNa pewno wypróbuję ten metody z farbkami. Cieniowanie mi jeszcze nie wychodzi za dobrze, a dodatkowo wściekam się gdy mam zmywać lakier dookoła skórek :) I tak się tego dokładnie nie zrobi. Ten sposób bardziej do mnie przemawia - na pewno skorzystam :) Dzięki!
ReplyDelete