Fiolet, kolor wszechobecny w moich zbiorach, czuję się w nim zawsze dobrze i odkrywam go wciąż na nowo. Nie mam pojęcia dlaczego, bo w ubiorze gości u mnie rzadko, również w życiu wielką fanką go nie jestem... Widocznie paznokcie to specyficzna część naszego ciała, która nie trzyma się żadnych zasad :)
Na wstępie chciałabym dodać, że zdjęcia robione były telefonem, słońce tego dnia pokazało się dosłownie na 5 min, akurat wychodziłam na spacerek z synkiem, więc postanowiłam skorzystać z tej okazji.
Moim odwiecznym problemem przy cieniowaniu lakierami jest czyszczenie skórek, staram się jak mogę jednak nigdy nie udaje mi się uzyskać idealnego kształtu co rzuca się w oczy przy paznokciu środkowym. Na szczęście przy każdym kolejnym mani wychodzi mi to coraz lepiej, więc za jakiś czas może będę zadowolona :)
Do gradientu użyłam trzech fioletów - najciemniejszy to Paese 110, środkowy Rimmel 60 sec 620 how do you lilac it?, a najjaśniejszy vipera 23. Cieniowałam w tradycyjny sposób przy użyciu gąbeczki do makijażu na białej bazie. Na koniec całość pokryłam Carnival'em nr. 11, nakłada się go bardzo wygodnie, zresztą jak całą tą serię, problemem mogą być jedynie największe drobinki, wypadła mi tylko jedna na kciuku prawej ręki.
Jak można zauważyć również moje skórki nie przepadają za tą metodą, najpierw masa lakieru na nich ląduje a później szorowanie zmywaczem, trudno - efekt końcowy jest tego wart^^
Ogólnie z mani byłam bardzo zadowolona, nosiło się je bardzo przyjemnie aczkolwiek dość krótko, już drugiego dnia starły się końcówki a trzeciego poszły do zmycia :(
Mam nadzieję, że i Wam ten mani przypadł do gustu!
Pozdrawiam,
świetne ;) też uwielbiam fiolet na pazurkach ;)
ReplyDeletepiękne są, świetny kształt paznokci:)
ReplyDeleteTo zdobienie jest obłędne ! Zakochałam się :)
ReplyDeleteŚwietnie to wygląda ;) a wykańczanie gradientów carnivalami sprawdza się wspaniale moim zdaniem :D
ReplyDeleteMoim też, są idealnie do tej roli :)
DeleteJa również lubię fiolecik na paznokciach. A Twój bardzo mi się podoba.
ReplyDeletePieknie się prezentują.
ReplyDeleteCudowne połączenie kolorów :D
ReplyDeletePięknie, śliczny fiolecik :)
ReplyDeleteHaha chcę identyczny mani zrobić sobie na Wigilię :D tylko lakierów innych użyję i dodam świąteczne naklejki.
ReplyDeleteŚlicznie to wygląda, uwielbiam fiolety <3
piękne paznokcie :D nie ma co do tego wątpliwości :D
ReplyDeleteidealna baza pod tego Carnivala :D
ReplyDeleteJa też lubię fiolet i mam wiele lakierów w tym kolorze, mimo to również nie mam zbyt wielu fioletowych ubrań :)
ReplyDeleteZdobienie świetne :)
fioletowo mi :)
ReplyDeleteŚlicznie to wygląda i bardzo podoba mi się kształt paznokci ;)
ReplyDeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDeleteale świetny gradient ^^
ReplyDeleteteż mam tego Carnivala, ale jak dotąd użyłam go tylko jeden raz :D
U mnie o dziwo również długo czekał na rozdziewiczenie, jako ostatni pomimo, że ulubiony kolor^^
DeleteMoje zdanie znasz na pewno wszystko co fioletowe to uwielbiam więc nie będzie to dla Ciebie nowość jak napiszę że to mój kolor ulubiony. Ja lubię go i na paznokciach i w ubiorze więc jestem na tak :)
ReplyDeleteSłodziutkie :) Uwielbiam takie połączenia!
ReplyDeleteprzepięknie! kolorystyka idealna jak i przejście między odcieniami. a ten topper idealnie wykończył całość
ReplyDeleteSuper, gradient wygląda ślicznie :)
ReplyDeletenie rozumiem dlaczego tak narzekasz na swoje cieniowanie, wyszło Ci przepięknie! Przejścia między kolorami są śliczne i delikatne, a całość idealnie dopełnia Carnival :)
ReplyDeletePodoba mi się! Takie delikatne i ma w sobie to coś! <3 +Wesołych świąt :*
ReplyDeleteniesamowite cieniowanie :) uwielbia, gradienty, a te fiolety totalnie urzekają !
ReplyDelete