Energetic pastels

Witam i zapraszam do obejrzenia mojego pierwszego razu z pionowym gradientem :)

Pionowy gradient podziwiałam u Was od dawna, sama potrzebowałam troszkę czasu aby po raz pierwszy się z nim zmierzyć. Wrażenia? Podziwiam te osoby, które tworzyły tęczę na paznokciach, pewnie zużyłyście tonę gąbeczek ^^

Wracając jednak do mojego zdobienia, postanowiłam połączyć miętę Flormar BT02 z różem Diadem 260. Nie obyło się bez małych problemów, już przy samym cieniowaniu zauważyłam iż mięta znacznie przeważa nad różem i ciężko stworzyć ładne przejście tych kolorów. Efekt końcowy na szczęście okazał się być dość zadowalający jak na ten pierwszy raz :)

Całość dodatkowo pokryłam glitterem hand made.

Przepraszam za tak małą ilość zdjęć, niestety musiałam wybrać takie na których ilość bąbli powietrza jest jak najmniejsza. Za pewne niektóre z Was czytały moje żale na facebook'u  dotyczące top coat'u Eveline 3w1 Multiaction... robił mi to samo za każdym razem gdy go używałam - już wylądował w koszu! 

Dajcie znać co sądzicie o moim dość nietypowym połączeniu kolorów, ostatnio potrzebuję takich energetycznych rozwiązań na paznokciach :)

Pozdrawiam,