Mój pierwszy raz - Norweskie wzory

Wierzcie lub nie, nigdy wcześniej nie stworzyłam manicure z norweskim wzorem. Pomimo, że uwielbiam ten motyw na paznokciach ( i nie tylko! ) jakoś nigdy się za niego nie zabrałam.

Chyba przerażała mnie ilość detali jaką trzeba namalować, ratunkiem jednak okazały się naklejki wodne, choć pracy wcale nie było dużo mniej...

Muszę przyznać, że od dawna żadne moje manicure nie podobało mi się tak bardzo jak to. Ostatnio ciągle nachodzą mnie myśli nad sensem prowadzenia bloga i myślę, że to ma negatywny wpływ również na moje malowanie.. Taka pora roku widocznie :) Żałuję, iż nie udało mi się tego motywu namalować ręcznie, niestety nawet jak mam więcej czasu wolnego nie mam na to ochoty. 

Wykorzystanie naklejki wodnej z norweskim wzorem planowałam od dawna i teraz wręcz żałuję, że tak późno się za nie zabrałam, efekt końcowy przewyższył moje wyobrażenie - zdarzyło mi się to chyba pierwszy raz, Naklejania było co nie miara, na szczęście wszystko ładnie się przykleiło i nie miałam problemu z oderwaniem nadmiaru naklejki wystającego po za paznokieć.

Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii, czy tylko mi tak bardzo przypadł do gustu ten manicure. Lubicie norweskie / sweterkowe zdobienia?

A jeśli kogoś zainteresowały owe naklejki zapraszam można je zakupić tutaj.

 Pozdrawiam,