Ostatnie dni obfitowały w nieudane malowanie paznokci.. Załamana poszperałam między swoim zbiorem i natrafiłam na ostatni z piaskowych rimmelków, od razu zrozumiałam, że to jest idealny czas na niego...
Pomimo, że chyba nikomu święta czy zima nie kojarzą się z fioletem, ten piaskowy lakier idealnie wpasował się w zimową aurę która panowała przez ostatnie 3 dni w moim mieście.
Warunki fotografowania dalej nie sprzyjają, no może po za dzisiejszym dniem, za oknem od rana widzę promienie słońca.. a paznokcie nagie ah, tak to już bywa :)
Typowej recenzji robić nie będę, gdyż ten lakier jest prawie identyczny (różni się tylko kolorem) co jego kolega shooting star, jeśli chcecie znać "parametry" tego piasku - klik.
Tym razem jednak zmywałam go sposobem normalnym no i muszę przyznać, jest bardzo oporny metoda foliowa dużo wygodniejsza :)
Obecnie z niecierpliwością oczekuję blaszek, stempelka (który powinien być lada dzień) oraz foli transferowej (w końcu się skusiłam). W notesiku mam rozpisane masę pomysłów, muszę nadgonić zaległości bo niestety ostatnie 2 tygodnie obfitowały w porażki, przez co pokazuję Wam obecnie na bieżąco co noszę na paznokciach, nie mam nic w zapasie :(
Co sądzicie o tym piasku? Szczerze ja zaczynam ich mieć troszkę dosyć, ciekawią mnie jednak nowości jakie wypuści lovely, ale na tym koniec... albo chociaż długa przerwa od tego wykończenia :)
PS. powróciła zakładka wyprzedażowa (klik) w niej sporo glitterków,
zbieram na nowy domek dla lakierów :)
Pozdrawiam,
bardzo ładny.. Ja u siebie nie widziałam tych rimmel space dust :(
ReplyDeleteale błysk:)
ReplyDeletea mi pasują do zimy :)
ReplyDeleteśwoetny!!
ReplyDeletejest piękny i mi też (sama nie wiem dlaczego) kojarzy się z zimą. ale tak jakoś pozytywnie. żałuję tylko, że nigdzie jeszcze nie widziałam tej serii :(
ReplyDeleteWłaśnie nie wiem czemu tak jest. Ja mam je tylko w swoim sklepiku kosmetycznym, ale wiem, że w niektórych szafach rimmela też można go spotkać
Deletebardzo mi się podoba ta seria piasków :)
ReplyDeleteile u Ciebie śniegu było :O na Śląsku tylko troszeczkę padało póki co :)
Świetny!
ReplyDeleteBrakuje mi tylko na nim białych śnieżynek. Jest cudowny!
ReplyDeleteZimowa atmosfera :) Mi się skojarzył z zimą i chłodkiem :P Fiolety to moja słabość więc przepadłam ^^
ReplyDeleteJest piękny. Fantastycznie się mieni :)
ReplyDeleteja tez czekam na swoją folię a piasek jest jak najbardziej w moim ulubionym kolorze :) Ty kończysz z tym wykończeniem a ja dopiero zaczynam :) ale lepiej późno niż wcale hehe :) u mnie zima w pełni dziś nasypało jeszcze, można lepić bałwana i to nie jednego :)
ReplyDeleteNie ma czym się przejmować, ja też zazwyczaj jestem do tyłu z wszystkim :P
DeleteBardzo mi się podoba ten piasek :) Powiedz mi - czy jest bardzo chropowaty?
ReplyDeletewbrew pozorom nie, znam bardziej chropowate :) o nic nie haczy.
Deletejestem nim zachwycona :D
ReplyDeletecudo, chcę go! muszę go gdzieś dorwać :)
ReplyDeleteJaki on piękny! :) a u mnie jeszcze nie ma śniegu ;)
ReplyDeleteŚwietny jest ;) Ja nadal mam fazę na piaski ;)
ReplyDeletelubie fiolety i bardzo mi sie podoba ten piasek nie mam jeszcze takiego :)
ReplyDeletenajładniejszy jest :) ale ja Ci zazdroszczę śniegu! U mnie trochę poprószyło, jeden dzień się trzymała odrobinka, a teraz znowu jest buro :/
ReplyDeleteSuper :)
ReplyDeletecudowny :) ja uwielbiam piaski i wcale mi się nie nudzą :)
ReplyDeleteŁadnie się prezentuje :)
ReplyDeletepierwsze słyszę... a tak wielbię piaski ;)
ReplyDeletemasz piękny kształt paznokci!!! <3
ReplyDeletea piasek świetny, delikatnie biżuteryjny :D piaski zawsze się sprawdzają, dlatego je lubię ;)
Marcia zdolniacha :)!
ReplyDelete