Chrapkę na balony z płytki Jumbo miałam od dawna, jednak przerażało mnie kolorowanie ich na paznokciach, czasu zbyt wiele nie mam a idealne ich pomalowanie na obu dłoniach graniczyło z cudem, wtedy z pomocą przyszła Panna Marchewka z swoim tutorialem...
Kiedy tylko zobaczyłam to zdobienie u Panny Marchewki i przeczytałam o nowej (przynajmniej dla mnie) metodzie robienia naklejek nie mogłam się doczekać zapowiadanego przez Nią tutorialu. Gdy tylko się pokazał - klik - od razu zabrałam się za malowanie! Nie obyło się bez problemów, niestety przy tego typu zabawie trzeba wybrać odpowiedni top, najlepiej taki który po zaschnięciu przynajmniej przez jakiś czas pozostaje lekko gumowy, te które schną na "skałę" dość szybko raczej się nie nadają, ponieważ wtedy naklejka nie chce się nam przykleić do paznokcia. Po pokonaniu przeszkód, powstały balony które dziś możecie u mnie zobaczyć.
Baza to Pierre Rene nr. 264, nie będę ukrywać, że obecnie jestem zakochana w tym kolorze oraz samym lakierze, maluje się nim wprost bajecznie, kryje już po 1 warstwie. Wzór odbiłam z płytki Cheeky Jumbo - European Romance, którą męczę non stop w ostatnim czasie :)
Pomimo iż top coat na sam koniec zrobił mi psikus i rozmazał balony na lewej ręce (dlatego też na zdjęciach widzicie obie) zdobienie bardzo mi się spodobało i dziś tą samą metodą powstanie pierwsze zdobienie walentynkowe, trzeba zacząć wczuwać się w klimat^^
Wiem, że narzekałam i przepraszałam już wielokrotnie, ale nie mogę zdzierżyć jakości zdjęć jakie ostatnio tutaj pokazuję, niestety póki nie będzie pogody nic na to nie poradzę, mam nadzieję, że mimo wszystko bardzo Wam to nie przeszkadza - przynajmniej nie widać gdzie balony się rozmazały! ^^
Pozdrawiam,
Super wyszło.
ReplyDeletehttp://painted-art.blogspot.com/
śliczne i słodkie :)
ReplyDeletecoś pięknego :)
ReplyDeletepięknie pomalowałaś te balony! całość super wygląda ;) też muszę wypróbować tę metodę :D
ReplyDeleteBalony wyszły suuuper! A lakier bazowy jest cudowny ;)
ReplyDeleteTo jest przecudowne <3 nie dość, że takie piękne baloniki to jeszcze ta baza :D też kocham ten kolor :D nie mam z pierre rene, ale z my seccret i hean podobne :D
ReplyDeleteGenialnie wyszły baloniki! :D
ReplyDeleteUrocze zdobienie ;)
ReplyDeleteWyszło rewelacyjnie ;)
Urocze, rewelacyjne :D
ReplyDeleteswietnie to wyszlo
ReplyDeletepiękne, takie miłe dla oka, gratuluje umiejętności :)
ReplyDeletegenialne. ;)
ReplyDeleteWyszło super ! nie mogę sie napatrzeć :)
ReplyDeleteJakie to słodziutki! <3
ReplyDeleteno ja cię kręcę ^^
ReplyDeletecoś pięknego, te balony wprowadzają atmosferę bujania w obłokach ^^
Ale masz ładne zapuszczone paznokcie- też chce :) A baloników wyczekiwałam odkąd wrzuciłaś fotkę na twitera (narobiłaś smaka i kazałaś czekać, niedobra Ty :P Jak dla mnie bomba ! wygląda to bajecznie i słodko :)
ReplyDeleteoczywiście chodziło o instagram :P
DeleteTo zdobienie jest takie radosne i kolorowe :-) Bardzo mi się podoba :-D
ReplyDeleteładnie wyszło :D tak słodko :D
ReplyDeleteteż niebawem będę mieć robine wzorki na paznokciach :D
ReplyDeletesama niestety nie umiem ;(
słodkie baloniki, skojarzyło mi się to mani z tapetą do dziecięcego pokoju ^^ super kolorki!
ReplyDeleteBoskie te balony. Przepięknie wyszło :)
ReplyDeleteJestem pod ogromnym wrażeniem!! Boskie balony :D
ReplyDeleteJak zobaczyłam te balony w pracy to pomyślałam sobie jedno "jakie za-je-bi-ste" wybacz za szczerość ale są przepiękne i urocze. A propos u mnie w piątek zaś ma być pokaz balonów latających nad moja głową w moim mieście to w sam raz by się to mani przydało :) buziaki :*
ReplyDeleteJejkuuu, jakie słodkie! <3 i przepiękny lakier bazowy :)
ReplyDelete