Kolejny dobrze znany motyw który u mnie zawitał dopiero teraz po raz pierwszy, ja to zawsze jestem z wszystkim do tyłu^^
Ostatnio mam ban na lakiery, lato to okres wielu wydatków i ślubów, jednak gdy przechodziłam obok szafy Wibo dwa odcienie pomarańczu zaczęły do mnie wołać "mamo" a że mam dobre serduszko postanowiłam przygarnąć jaśniejszy z numerem 520 i ciemniejszy numer 521. Spisują się dość typowo jak na tą firmę, krycie 2-3 warstwy, schnięcia nie sprawdzałam i od razu pokryłam je top coat'em, trwałość całkiem dobra jak na moje zniszczone paznokcie. Przechodząc do zdobienia, róże zmalowałam farbkami, dla odmiany najpierw powstały czerwone plamy oraz listki dopiero później przeszłam do konturowania.
Z początku myślałam, że efekt końcowy nie będzie taki jak chciałam ponieważ malowanie i konturowanie tak maleńkich elementów nie było proste, czasu również było nie za wiele a mi ciurkiem leciało z nosa :D Na szczęście przy tego typu kwiatach perfekcjonizm nie jest konieczny, w końcu każdy z nich w naturze również różni się od pozostałych ;)
Uważam, że jest to jedno z lepszych zdobień i zarazem najprostszych jakie ostatnio namalowałam, polecam je każdemu świetne dla tych początkujących i nie mających zbyt wiele czasu :)
Pozdrawiam i życzę Wam miłego weekendu,
jakie piękne te różyczki :)
ReplyDeleteTak, akurat, konturowanie dla początkujących, jeszcze z moimi rękami w fazie parkinson-łamane-przez-alkoholik :)
ReplyDeleteJa mam problem z równym pomalowaniem przy skórkach na ręce dominującej, a co dopiero dziuboleniem takich szczególików, ech :(
świetnie dobrana kolorystyka, róże uroczo wyglądają na takich brzoskwinkach ;)
ReplyDeleteFajny kolorek, może się skuszę :)
ReplyDeleteKurcze, ale piękne zdobienie :)
ReplyDeleteJakie ładne ! ♥
ReplyDeleteśliczne ♥
ReplyDeletepiękne ! na początku myslałąm , że to naklejki :P
ReplyDeleteale piękne odcienie lakierów :D ten jaśniejszy najbardziej mi sie spodobał :D różyczki świetne ci wyszły :D
ReplyDeleteróżany motyw zawsze chwyta mnie za serducho, podobają mi się te różyczki na tym tle (piękne te pomarańcze^^), no i gratuluję precyzji ^^
ReplyDeletez tymi różyczkami wygląda niesamowicie :)
ReplyDeleteświetnie to zmalowałaś, nie sądziłam, ze czerwień może tak fajnie współgrać z takim odcieniem. Tego Wiboska mam, ale jeszcze nie gościł u mnie na paznokciach :)
ReplyDeletebardzo <3
ReplyDeleteAaaaa! Dzisiaj oglądałam w rossmanie tą jasną pomarańczkę i myślałam : kupić, nie kupić ;) w końcu wyszłam z niczym :( a ładny jest ;) różyczki fantastyczne <3
ReplyDeleteprzepięknie wyszły Ci te różyczki, masz talent! :)
ReplyDeletea same te lakiery Wibo też mi się podobają, ładne kolory :)
Piękne różyczki :)
ReplyDeletemotyw kwiatowy chyba nigdy sie nie znudzi a nawet ja dzis mam swoje :) piękne te kolory z wibo :)
ReplyDeletePięknie Ci wyszły te różyczki :).
ReplyDeletepieknie i retro! ;] swietny efekt. widze wszyscy ostatnio lacznie ze mna maja faze na rozyczki ;p
ReplyDelete