Jakiś czas temu odnalazłam bloga The Nailasaurus przez niektóre z Was autorka została okrzyknięta mistrzynią mixów, spędziłam u niej dobre pół godziny i zapragnęłam u siebie stworzyć coś wyrazistego, ryzykownego co niekoniecznie będzie do siebie pasować, oto są efekty mojej pracy...
Pomimo, że stemplowanie nie wyszło idealnie, mani nosiło mi się bardzo dobrze :)
Dzisiaj "męczę" się z kolorowaniem stempli metodą Panny Marchewki, niestety za chiny ruskie nie udało mi się gotowej naklejki przykleić na suchą bazę, nie wiem jak ona to zrobiła, mi naklejka jeździ po paznokciu i nie wykazuje żadnych chęci współpracy :P No nic spróbuję przykleić je na wilgotną bazę, być może to jakiego bezbarwnego lakieru używamy również ma znacznie. Jeżeli wypróbowaliście tą metodę dajcie koniecznie znać jak Wam poszło!
Pozdrawiam,
Wspaniały mix :)
ReplyDeleteKurczę, jak patrzę na te Twoje zdobienia to choruję na jakieś nowe płytki. Czy jest szansa, że zdradzisz mi kiedyś o jakiej hurtowni na śląsku kiedyś pisałaś ? :> a jeśli nie ona to jakieś miejsca gdzie można nabyć inne płytki niż konad i essence? :)
ReplyDeletepomarańczowe z czarnymi wzorami cudo!:)
ReplyDeleteNajbardziej podobają mi się pomarańcowe paznokcie, ale świetnie to zestawiłaś z niebieskim :)
ReplyDeleteI-am-Journalist.blogspot.com
Bardzo mi się podoba połączenie kolorów :) W sumie nie wpadłabym na to, aby połączyć pomarańcz z niebieskim :)
ReplyDeletecudnie dobrałaś te kolorki :D
ReplyDeletewow fajne zdobienie :D
ReplyDeleteBardzo fajny mix, całość ładnie się komponuje :)
ReplyDeletejak ja się zabiorę za ta metodę to dam Ci znać :) a mani muszę przyznać że kolorystyka właśnie pasuje do siebie, nie jest misz masz a jest fantastycznie :)
ReplyDeletepiekny mix, fajnie dobtalas kolory
ReplyDeletePozornie nie pasujące dla mnie kolory, a tutaj wszystko razem prezentuje się zniewalająco! Czekam na więcej takich cudów!
ReplyDeleteOdważne połączenie kolorów i bardzo fajny wynik:)
ReplyDeleteSuper!
A po jakim czasie naklejasz na paznokieć? Trzeba to robić najlepiej od razu po zdjęciu ze stempla, kiedy naklejka jest jeszcze plastyczna a ta błyszcząca strona lekko kleista.
ReplyDeleteJuż rozwiązałam problem, wystarczyło użyć innego lakieru bezbarwnego, poprzedni był "za sztywny" i za śliski :) A przyklejałam od razu po zdjęciu z stempla :)
Deleteuwielbiam mixy! świetny sposób na użycie na raz większej ilości fajnych lakierów ;) Twoje połączenie bardzo pomysłowe
ReplyDeletePołączenie jest świetne :) A blog The Nailasaurus jest baardzo inspirujący :)
ReplyDeleteZaszalałaś :P
ReplyDeleteZdobienie świetne :D i wcale nie widać że stempel się nie do końca odbił ;)
ReplyDeleteA blog Nailasaurus jest pełen inspiracji ;) kiedyś w jeden wieczór przejrzałam prawie wszystkie notki :D