TOP 10 OF 2014

Zapraszam na coroczny wybór 10 zdobień z których byłam najbardziej zadowolona.

Muszę przyznać, że jest to miłe uczucie przejrzeć wszystkie prace z całego roku, zobaczyć jak bardzo zmieniają się moje gusta i umiejętności od stycznia do grudnia... ale dość gadania, zapraszam do oglądania!

Kolejność jest przypadkowa!

Pierwsze zdobienie, połączenie stempli i ręcznego malowania lakierami. Mam do nich niesamowity sentyment, dzięki nim zajęłam 3 miejsce w konkursie.

Połączenie pięknego lakieru claire's i ręcznie malowanego kotka.

Stemple na gradiencie, iście letnia kolorystyka :)

Ręcznie malowana babeczka, byłam z niej bardzo dumna :)

Świeże śnieżynkowe zdobienie, nosiło mi się je świetnie idealnie wpasowały się w zimowy kilmat.

Sówka mojego synka ( ukochana maskotka ) namalowana na jego 1wsze urodziny :)

Miłość międzygatunkowa, czyli robale, które robiły furorę, byłam z nich dumna tak samo jak z babeczki!

Pop artowe zdobienie namalowane na konkurs ( niestety chyba nic wtedy nie wygrałam, po za satysfakcją z dobrze odwalonej i pracochłonnej roboty ^^ )

Prosty, ale efektowny motyw zwierzęcy, sreducho podobało mi się najbardziej.

Ostatnia laureat pracochłonny aczkolwiek prosty w brązach tak nie lubianych przez Was a ta ukochanych przeze mnie ;)

Jestem bardzo ciekawa, które zdobienia są według Was najlepsze, koniecznie dajcie znać w komentarzach. Muszę przyznać, że ten post napawa mnie radością, ale i też smutkiem. Większość faworytów to ręczne malunki, których nie robię od chyba 2 miesięcy, co prawda chęcią i weną już zapałałam, ale czasu coraz mniej. Miło w końcu napisać post w którym nie mogę napisać żadnego "ale" jak to mam w zwyczaju, nareszcie doceniam własną pracę i oby tak było przez cały rok 2015.

 Pozdrawiam,