Witam,
Luby ponownie ukradł mi laptopa w delegację, a ja znowu gapa zapomniałam, że na komputer nie mogę zrzucić zdjęć. No cóż wychodzi na to iż w końcu nadeszła pora na recenzję mojego ulubionego top coat'u. Kilka miesięcy temu wiele z Was wyraziło chęć poczytania o nim, a więc zapraszam :)
Myślę, że na wstępie powinnam dodać przez ile top coat'ów już "przeszłam". Jedne z lepszych, które również mogę polecić: Poshe oraz Sally Hansen Insa Dri - niestety ten pierwszy bardzo ściągał mi lakier przy skórkach a drugi nagminnie rozmazywał zdobienia. Po za nimi przez moje ręce przeszły niemal wszystkie łatwo dostępne topy takie jak Golden Rose Quick Dry Top Coat, Golden Rose Gel Look, różnego rodzaju wibo, lovely, miss sporty, rimmel, Sally Hansen, Maybelline, essence itd. Wybaczcie, że nie wymieniam każdego z pełnej nazwy, niestety po prostu już ich nie pamiętam - może nie były tego godne ^^
Sally Hansen Diamon Flash zamknięty jest w czarnej butelce o pojemności 13.3ml.
Pora na zestawienie plusów i minusów:
Plusy:
+ Przyśpiesza wysychanie lakieru ( czas podobny do Sally Hansen Insa Dri )
+ Nie rozmazuje zdobień ( zdarza mu się to bardzo rzadko )
+ Ładny i wygodny pędzelek ( dość wąski i "miękki" dla mnie idealny )
+ Nie przygasza zbyt mocno efektu holograficznego, baa niektóre z nich potrafi podbić!
+ Poprawia trwałość lakieru
+ Pięknie nabłyszcza
+ Nie ściąga lakieru
+ Rozsądna cena ( ja kupuję go na allegro płacę niecałe 19zł już z wliczoną wysyłką! )
Minusy:
- czarna butelka przez którą niestety nie widzimy ile lakieru zostało w butelce.
- glucieje pod koniec buteleczki.
- dostępność taka sobie - rossmann, hebe za ok. 24zł ? Kilka aukcji na allegro. Zaliczam to do słabej dostępności bo w moim rossmanie ciężko mi na niego trafić, a wszystkiego innego pod dostatkiem.
Nie ukrywam iż przeczytałam kilka negatywnych opinii na temat tego produktu. Nie wiem z czego to konkretnie wynika za pewne z tego iż każdy z nas jest inny, nieco inaczej maluje paznokcie i co innego jest dla niego najważniejsze. Ja obecnie zakupiłam już 7 butelkę tego topu. Co jakiś czas próbuję nowości, ale póki co wciąż wracam do DF :)
Wiele z użytkowniczek tego top coat'u pisała o problemach z bąbelkami powietrza. Mi one się zdarzają ale bardzooo rzadko, raczej przy końcu butelki. Za każdym razem delikatnie mieszam lakier przed użyciem i staram się zbyt gwałtownie nie wkładać pędzelka do butelki.
Zdziwiły mnie też komentarze a pro po przyśpieszania wysychania. Wiele pisało iż łatwo można zadrzeć sobie paznokieć lub odbić pościel. No cóż ja opanowałam już zasypianie z rękami odpowiednio ułożonymi, uwierzcie mi, iż nie jeden raz szłam spać zaraz po pomalowaniu paznokci i problem u mnie nie wystąpił. Niestety nie wymagajmy cudów w końcu na Sally Hansen Insta Dri często widniał napis " wysusza w 30sec" i chyba nikt w to nie wierzy. Zazwyczaj po użyciu Diamon Flash po 5 min zaczynam w miarę normalnie funkcjonować tzn. zrobię herbatkę, nakarmię syna.. baa nawet potrafię zmienić mu pieluchę :D choć myślę, że tutaj dochodzi też wprawa w tych rzeczach. Zdarzyło mi się po 10 minutach lekko w coś uderzyć, lakier zazwyczaj zachowuje się świetnie - wypycha wgniecenie, które po minucie czy dwóch znika.
Piszę o tym głównie dlatego iż jak na razie tylko 3 top coat'y po za DF jakie miałam faktycznie przyśpieszały wysychanie lakieru: Poshe, Sally Hansen Insta Dri oraz Golden Quick Dry. Cała masa pozostałych po prostu zabezpieczała zdobienia, czy też lakier.
Ufff, ale się rozgadałam! Jeśli chodzi o to jak wygląda na paznokciach poniżej macie kilka przykładów, choć można powiedzieć, że od pół roku nie " pokazuję " na blogu innych topów.
Mam nadzieję, że ten post okaże się być pomocny chociaż dla jednej osoby :) Proszę pamiętajcie o tym o czy pisałam wyżej. Każdy z nas jest inny i ceni sobie w topie coś innego. Coś co dla jednych może być hitem dla innych jest bublem ( choć myślę, że tak o nim nikt nie napisze ;) ). Niestety nie miałam jeszcze okazji wypróbować Sashe viate lub CND Vinylux ( ten drugi już dla mnie nieco za drogi, ponieważ potrafię 1 top coat wykończyć w miesiąc ) a wiem, że również są bardzo lubiane, nie wiem jak wypadają na tle SH Diamon Flash.
Koniecznie napiszcie w komentarzach jaki Top Coat jest Waszym ulubieńcem! A może posiadacie dzisiejszego bohatera był dla Was hitem czy bublem?
Pozdrawiam,
Słyszałam sporo dobrych opinii o tym topie :) CND Vinylux wcale nie jest taki drogi na allegro dostaniesz za około 30zł z wysyłka. Jak kupujesz więcej sztuk, to oczywiście cena się odpowiednio umniejsza.
ReplyDeleteAle to już jest 30zł :( Pewnie kiedyś się skuszę tak czy owak dla samego wypróbowania. Gdyby moje zasoby finansowe były większe ( lub chciejstw mniej ) nie byłoby problemu. Póki co jednak za 32 zł z wysyłką mogę mieć już dwa SH Diamon Flash :P
DeleteWykańczam właśnie drugą buteleczkę :) Na razie nie znalazłam lepszego topu, chociaż denerwujące jest to, że pod koniec gęstnieje. Do obecnej buteleczki wrzuciłam metalową kulkę z innego lakieru i mam nadzieję, że to coś da :)
ReplyDeleteNiestety... to samo jednak tyczy Poshe i Sally Hansen Insta Dri. Póki co wszystkie topy przyśpieszające wysychanie lakieru mi gęstniały pod koniec butelki.
DeletePoshe i Seche Vite przy czym to właśnie SV ściąga lakier u mnie (u Poshe tego nie widzę) ale po pewnym czasie weszłam już wprawę w jego używanie :) I to chyba dotyczy wszystkich topów, lakierów - pod koniec gęstnieją niestety
ReplyDeleteInsta był fajny ale jakoś chyba do niego już nie wrócę ;)
Poshe bardzo dziwnie ściągał mi lakier, sprawiał, że robiła się większa przerwa między skórą a paznokciem. Przy żadnym innych topie się z tym nie spotkałam :P Póki top ściąga lakier z końcówek nie ma problemy, zawsze można zabezpieczyć wolny brzeg a w tamtym przypadku chyba nic się nie dało zrobić :<
DeleteChyba mogę powiedzieć, że to również mój ulubiony top, ale nie próbowałam jeszcze Seche Vite, ostatnio używam Insta dri , bo mam zaczęte dwie butelki, ale Diamond Flasch już mam w zapasie ;)niestety wszystkie mi gęstnieją gdy zużyję pół butelki, kupiłam rozcieńczalnik do lakierów zamierzam sprawdzić czy przyda się do topów
ReplyDeleteZazwyczaj pomagają niestety nie każdej firmy. Inglot i Vipera u mnie sprawowały się całkiem dobrze :)
DeleteU mnie Diamond Flash też jest numerem jeden. Jak na razie najlepszy z najlepszych. Mam już chyba 4 buteleczkę i jestem pewna, że gdy się skończy, kupię następną.
ReplyDeletePS. Piękny jest ten zielony lakier z Color Club!
DeleteUżywam go od jakiegoś czasu na zmianę z Insta-Dri i z obu jestem dość zadowolona :-) O wiele bardziej niż z wielkiego Seche Vite o którym tak głośno - niestety, mimo wspaniałego nabłyszczenia i utwardzenia ściąganie lakieru mnie wykańczało. Te spisują się u mnie dość dobrze :-) Niestety dla mnie pędzelek jest za wąski, dla wygodnego stosowania wolę nieco szersze. Ale wszystko ma swoje plusy i minusy ;-)
ReplyDeleteJa uwielbiam ten top, dla mnie jest jednym z lepszych, które używałam:)
ReplyDeleteJa go jeszcze nie próbowałam, ale skoro tak saię sprawdza to może się skuszę :) przepięknie wychodzą Ci te stemple! chciałabym, żeby mi w końcu zaczęły... :(
ReplyDeletećwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. W miarę dobry stempel ( miękki ) i płytki a zacznie pięknie wychodzić :)
DeleteU mnie w rossmannie go nigdy nie widziałam, uroki mieszkania na prowincji haha :D paznokcie piękne! :)
ReplyDeleteZapraszam do mnie, 150obs i rusza naprawdę konkretne rozdanie :D KLIK :)
Mam dokładnie ten sam już 3 buteleczkę i uważam, że jest najlepszy jak dotąd co miałam. Poshe mialam i SH insta dri też, dokladnie to samo sie u mnie działo z nimi co u Cb ale dodam, że SH insta dri przy jasnych kolorach sprawiał że były one lekko żółtawe. Tu przy tym DF mnie troszkę wkurza zbyt cienki pędzelek bo wole nieco grubszy. Jeśli chodzi o bąbelki to pojawiają się faktycznie ale przy jego końcówce. Uwielbiam go właśnie za to, że nie rozmazuje stempli :D
ReplyDeleteMnie produkty SH kilka razy rozczarowały i coraz rzadziej po nie sięgam, ale np. mam wspomniany przez Ciebie wysuszacz Insta Dri i spisuje się świetnie :)
ReplyDeleteTego top coatu nie miałam, w ogóle teraz maluję paznokcie tylko i stóp, a na dłoniach noszę hybrydowe.
Produkty SH bywają różne, pamiętam, że kiedyś miałam top coat który był totalną porażką, rozmazywał wszystko co się dało, mega lejący. Również niektóre kolory ich lakierów bywają ciężkie w obsłudze. No ale akurat te dwa wysuszacze im się udały ^^
DeleteDobrze wiedzieć. Używałam insta dri i niestety nie byłam zadowolona lubił po jakimś czasie "pękać" i barwił lakier na żółtawo, po prostu paskudztwo. Aktualnie używam Golden Rose i w zapasach mam jeszcze poshe . Na pewno wypróbuję, u mnie całe szczęście rossmann jest zaopatrzony po samą szyje ;)
ReplyDeleteW moim rossmanie dziwi mnie tak częsty brak Sally Hansen DF bo jest to jedyny produkt na który ciężko mi trafić. Nawet gdy są promocje wszystkiego pod dostatkiem ( mało uczęszczany sklep ) a akurat tego wiecznie nie ma :D
DeleteTeż przetestowałam już masę topów, min. SV, Poshe, Insta Dri... ale z każdym coś było nie tak. Ze względu na łatwy dostęp, najdłużej jest ze mną Insta, ale ostatnio odkryłam bardzo ciekawy top coat firmy LCN i zapowiada się obiecująco^^
ReplyDeleteKoniecznie daj znać jak się sprawuje po dłuższym używaniu! :)
Deletesłyszałam dużo dobrych opinii o tym produkcie :)
ReplyDeleteWłaśnie jestem w połowie buteleczki, jest całkiem dobry, ale.. Właśnie. Po 4 dniach zaczyna pękać tworząc pajęczynę przy końcówkach paznokci. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło, a używałam tak jak ty wielu, wielu top coatów. Niemniej jednak lubię go i jestem wstanie przeżyć jego małą wadę :)
ReplyDeleteGolden Rose Gel Look strasznieee pękał już na drugi dzień miałam zawsze pajęczynkę. Przy DF również raz na jakiś czas to zauważam, jednak zazwyczaj na jednym paznokciu w porównaniu z tym co mi robił Gel Look to pikuś :P
DeleteMoim absolutnym hitem jest INM Out The Door, używam go zawsze i kupuję już tylko te butelki 118ml za 80zł! Mam w domu i Seche Vite i Poshe i opisywany w notce SH i SH Insta Dri iii żadnego nie wypróbowałam! Zazwyczaj robię mani wieczorem, na drugi dzień rano do pracy i po prostu musi się udać. Rano nie mam jak poprawić czegokolwiek. Muszę się zebrać w sobie i popróbować inne bo jest ich trochę, tylko skoro INM się sprawdza.. to może nie ma co szukać? Wiadomo, INM to nie top idealny - tak to na tym świecie być nie może :D ale dla mnie działa tak jak powinien. Mooooże kiedyś porównam go z innymi, ale to tak jak pisałaś tak subiektywna sprawa, że ciężko mówić o dobrym topie i złym topie.
ReplyDeleteDokładnie, jak się sprawdza Twój ( pierwszy raz słyszę tak w ogóle ^^ ) nie zawsze trzeba szukać kolejnego. Ja wciąż cicho liczę, że istnieje top idealny bez żadnej wady jednak cóż raczej wątpię ^^ Patrzę na malowanie paznokci podobnie jak Ty - musi się udać, jak się nie uda zmywam lakier i cały dzień chodzę "nago" :P wszelakie niedoskonałości ( takie większe ) niesamowicie mnie irytują a jak wiadomo niektóre topy potrafią zniweczyć całą naszą pracę.
Deletenie miałam go, ale obecnie kończę pierwszą butelkę SH insta dri, nie jest idealny, ale daję mu drugie miejsce po moim nr jeden czyli SV. Jak kiedyś będzie promo 49% w rossmannie to wypróbuję tego czarnego gagatka :D
ReplyDeleteJa kiedyś kiedyś kupiłam na spółkę z Chilli dużą butlę Poshe i dolewam do malutkiej. Wciąż go mam, a zamawiałyśmy gdzieś tak w sierpniu 2013!
ReplyDeleteAle jak go w końcu wykończę to chętnie wypróbuję tego czarnucha.
Czerwony Insta dri zalazł mi za skórę i nienawidzę gada - nic nie dało isę z nim współpracować.
Tego topu nie znam.
ReplyDeleteJa za to poluniłam za polysk i to ze nie rozmazywal stempli GR Gel Look. Niestety nie wiem czy trafilam na felerną butelke czy on taki jest ale niestety po 24h na pazurkach robiła sie mozaika. Zamierzam to sprawdzić kupując kolejną buteleczke. W kwestii polysku nie mialam lepszego topa!!!
Nie kupuj kolejnej, ten top od GR wszystkim tak robił :P Mi również
DeleteAha. A myslalam, że może moj był już wiekowy i temu tak tobił. Ale takiego połysku żaden top mi nie dawał :(
Deletedla zainteresowanych: jest w rossmannie w promocji za 17 zł obecnie :)
ReplyDeletenigdy nie brałam pod uwagę tego topu, ale chyba to zmienię jak tylko wykończę SV :)
ReplyDeleteU mnie króluję niepodzielnie Seche. I ne wiem jak to się dzieje ale nie widzę abym miała ,,efekt ściągnięcia".... może dlatego, że nauczyłam się jakby zalewać nim płytkę paznokcia ale nie wiem czy to przez na pewno przez to. Mogę być jeszcze ślepa i tyle :-P
ReplyDeleteNtaomiast rzeczywiście problem gęstnienia jest ale od tego ma Seche Restore. Czytałam kiedyś, że nadaje się on również do innych szybkoschnących top coatów tego typu :-) Może i przy SH Diamond też? Zawsze można go w razie czego wykorzystać jako zwykły rozcieńczalnik do lakierów ;-)
ooo chętnie wypróbuję! Ja ostatnio miałam rozcięczalnik od Nail tek i niestety jest tragiczny... pomaga przy wlaniu "litra" i to tylko na jedno malowanie. Kiedyś od vipery miałam dobry niestety zamknęli mi sklep w którym go kupowałam :( Co do ściągania lakieru, mi to się chyba nigdy nie zdarzyło przy końcówce paznokcia, zawsze staram się dawać dość grubą warstwę i zabezpieczać końcówkę :) Myślę, że każdy top wymaga innego podejścia i wprawy :)
DeleteUwielbiam ten top! Pomimo ze drazni mnie ta czarna buteleczka to jest to do przezycia. I tak o ile SH insta Dri w moim przypadku okazał się porażką, bo na jasnych lakierach widac "peknięcia" tak ten jest strzałem w 10! ;)
ReplyDeletemój ulubiony to kwik od Kineticsa ale ten też bardzo sobie cenię :)
ReplyDeleteoo kompletnie o nim zapomniałam, też używałam i w sumie zły nie był bardzo podobny do Insta Dri :)
DeleteTeż właśnie aktualnie go używam ;)
ReplyDeleteTego topu nie znam. Ale zainteresowałaś mnie nim i już sobie wpisałam go na listę ;) Póki co używam Seche vite, bo jeśli chodzi o czas wysychania to lepszego nie miałam - choć faktycznie potrafi ściągać lakier co daje brzydki efekt wytartych końcówek.
ReplyDeleteOstatnio sie nad nim zastanawialam wiec Twoj post jest mi bardzo pomocny
ReplyDelete