Piękna pogoda dosłownie mnie pożarła, niewiele czasu spędziłam w domu a dziś dzień mija na pakowaniu, wieczorem wyjazd do domu rodzinnego, czasu na paznokcie brak, choć szczerze chęci również... Mimo wszystko nago chodzić nie mogę, obecnie na paznokciach króluje piękna pastela, maluję niewiele za to kupuję jak zawsze, ale o tym w następnej części posta, zapraszam!
Wibo Celebrity Nails 7 Pastel Love
Typ - krem
Krycie - 3 warstwy
Konsystencja - średnia
Pędzelek - standardowy
Czas schnięcia - ok. 30min (niestety)
Zmywanie - bez problemu
Dostępność - drogeria rossman
Pojemność - 8,5ml
Cena - ok. 6zł
Informacje dodatkowe - kolor ładny, jednak z jakością średnio. Lakier dość mocno smuży i pomimo ogryzków jakie obecnie mam musiałam nałożyć 3 warstwy by uzyskać pełne krycie. Zawiera złoty shimmer który jest widoczny na paznokciu ale bardzo delikatnie, do tego stopnia, że na zdjęciach jest niewidoczny. Kolejny minus za czas schnięcia, ok 30 min bym mogła normalnie funkcjonować. Mimo wszystko polubiłam, ale raczej nie będę powiększać zbiorów lakierowych o kolejne kolory po za dwoma które posiadam.
Ciekawa jestem co Wy sądzicie o tej serii czy posiadacie lakiery z niej pochodzące lub planujecie zakup, a może sytuacja z ambasadorkami zraziła Was całkowicie do firmy wibo? Ja staram się podchodzić do niej z dystansem, nie ładnie z ich strony jednak jak zwykle, mania lakierowa wygrywa gdy człowiek spaceruje po rossmanie.
Niestety nie było mnie na tegorocznych targach w Warszawie, szczerze przyznam, że troszkę z lenistwa, nie chciałam siedzieć sama ponad 10h w podróży, a osoba z którą miałam się tam wybrać jednak nie dała rady.
Humor mimo wszystko dopisywał przez weekend i troszkę nowości wpadło w moje ręce...
Colour Alike (domyślałam się, że będzie promocja z okazji Dnia Kobiet, jednak nie wytrzymałam i zakupy zrobiłam parę dni wcześniej) w końcu dorwałam szarą migotkę <3
Długo trzymałam się swojego postanowienia by NIGDY nie kupować lakierów essence, niestety ta limitka mnie złamała... Oby jakość była lepsza niż zazwyczaj :)
Dzisiejszy bohater i jego koleżanka, niestety w sklepie wydawała się być bardziej pomarańczowa :/
Tani top polecony na szybko, oraz odżywka z równie niskiej półki cenowej, ciekawe czy się sprawdzą
Wszystko razem :)
Ufff Filip właśnie się obudził, tak zdążyłam napisać posta! :)
Coś z moich nowości przykuło Wasz wzrok? Ja niestety muszę przyznać, że czarny holo lakier od CA troszkę mnie zawiódł, to on miał być bohaterem dzisiejszego postu, niestety efekt był za słaby i ledwo widoczny na zdjęciach. Nawet nie pokryty topem był piękny tylko w silnym słońcu a w każdym innym miejscu wyglądał jak zwykły czarny lakier.. cóż zobaczymy jak mu pójdzie przy drugim podejściu.
Bardzo przepraszam za stan moich skórek oraz za same paznokcie, ostatnio nie dogaduję się z nimi, pomimo stosowania kremów, odżywek oraz olejków...
Życzę Wam miłego popołudnia i do zobaczenia za parę dni ;)
Pozdrawiam,
Jejku, ile wspaniałości! Ja jakoś nie jestem uprzedzona do Wibo, chociaż faktycznie nieciekawie się zachowali. Kupiłam jeden lakier z tej limitki i pragnę więcej <3
ReplyDeleteTrochę mnie wystraszyłaś swoją opinią o czarnym holo od CA, ale zobaczymy jak będzie u mnie. Ja swój zamówiłam w dzień kobiet, oszczędzam! :D
Nie martw się ten holo jest ładny po prostu ja miałam o nim inne wyobrażenie. Na imprezę się nie nadaje, bo i tak wszyscy będą widzieć zwykły czarny lakier, za to na plażę oj tak będzie świetny ;)
Deletemam podobne zdanie o nowym lakierze wibo, mam inny kolor troche bo mint project ale tak samo smuzy i dlugo schnie niestety, szału nie robia wiec wiecej nie kupie z tej serii
ReplyDeleteale fajne zakupy ^^ śliczna miętka :D
ReplyDeleteNo to mnie utwierdziłaś, nie będę kupować tej serii :)
ReplyDeleteJa niczego więcej się nie spodziewałam po Black Saint, wiedziałam, że będzie mi się podobał tylko w słońcu, ach jak dobrze, że idzie lato <3
Same perełki ;)
ReplyDeletekolor fajny, ale niestety spodziewałam się niezadowalającej jakości... a co do Black Saint to, kurczę, liczę że jednak drugie podejście będzie lepsze.... mój właśnie do mnie leci i nie chciałabym się zawieść ;)
ReplyDeleteKolor śliczny, ale ze względu na właściwości do mnie nie przemawia, trzy warstwy i smużenie to istne piekło:P
ReplyDeleteoglądałam dzisiaj te wibo w rossku ale złoty shimmer mnie zniechęcił i w sumie nie żałuję, że nic nie wzięłam ;) daj znać jak sprawdzi się ten top z miss sporty :)
ReplyDeletena razie ciężko powiedzieć bo dałam go tylko na ten lakier, nie sądzę by czas schnięcia był jego winą często się tak męczyłam z wibo :/
DeleteDo szarej migotki mam bardzo podobny z vipery 146 belcanto :) a czarne holo od CA zamówiłam w sobotę na promocji i mam nadzieje, że jednak będzie mi się podobał ;)
ReplyDeletesporo nowości ja chętnie wypróbowałabym cos z colour alike ale niestety aktualnie mam ban na lakiery do paznokci które będę wykańczać przez najbliższe 10 lat :)
ReplyDeleteCzekałam na recenzje wibo i sie doczekałam. Kolory są ładne ale nie żałuję, że nie kupiłam ;)
ReplyDeleteCzekam na wieści jak sprawuje się miss sporty.
Kiedy wpadasz do Gór i na jak długo? ;>
tylko na dwa dni i to w sumie nie całe :/ dziś wyjeżdżam wieczorem w środę wieczorem wracam
DeleteSzkoda, mialam nadzieje ze wpadniesz na minute dluzej i ze bedziemy mogly sie spotkac
Deleteno niestety to był wypad przy okazji szkolenia mojego narzeczonego, on w Krakowie a Nas podrzucił na te dwa dni na śląsk :)
DeleteFajne zakupy :D Bardzo jestem ciekawa czarnego holosia, ja już go kupiłam i czekam kiedy go dostanę :)
ReplyDeleteładny miętus ale nie skusił mnie i za pewne nic z tej serii nie kupię ;p
ReplyDeleteO, a dzisiaj kupiłam tego miętusa! I dwa inne z tej serii, tak ładnie wyglądały... ;) Bardzo jestem ciekawa tego ciemnego holo :D
ReplyDeleteJakie cudne lakiery! :)
ReplyDeleteBardzo ładny kolor! Szkoda, że słabo kryje :)
ReplyDeleteTen drugi kolorek z Wibo mnie ciekawi :))
ReplyDeletesame cuda zgarnęłaś :) czekam na pozostałe pokazówki :)
ReplyDeletemam już 2 butelkę tego topu i jest genialny! <3 a kolega miętowego lakieru przypomina mi lakier jamapi z zeszłorocznej blogerskiej serii ;)
ReplyDeleteAle piękne zakupy <3
ReplyDeleteCiekawił mnie ten Wibo, ale widzę, że mam podobny jak nie identyczny z essence ;)
Uwielbiam takie kolorki kolorki na wiosnę:)
ReplyDeletewłaśnie widziałam w swoim rosamnnie tą serię jednak sie opamiętałam i nie kupiłam żadnego lakierka :) i jestem z siebie dumna :D kolorki mimo wszystko są ładne tylko szkoda , że tak słabo kryjące :(
ReplyDeleteto jedyny lakier z tej kolekcji, który przykuł moją uwagę, muszę jeszcze przemyśleć czy go kupić :P a odżywki z wibo i lovely w ogóle nie działają na moje paznokcie
ReplyDeleteEee ładny mi chłopak lakier wybrał :D Troszkę przeraża mnie fakt, żetak długo schnie, ale trzeba eksperymentować :)
ReplyDelete