Moja fascynacja tą techniką zdobienia trwa od dawna, było kilka podejść jednak nigdy (aż do tej pory) nie stworzyłam pełnego manicure, zazwyczaj kończyło się na ozdobieniu dwóch paznokci i rzuceniem w kąt pędzelkami :P
Jako baza pod to zdobienie posłużył mi Colour Alike 517, niestety ze względu na akrylowe kwiaty musiałam przygasić jego efekt top coat'em. Co do samego zdobienia, cóż podziwiam wiele blogerek które mają dobrą rękę do one stroke jednak już zdążyłam się przekonać, że większość tego co tworzą jest dla mnie zbyt skomplikowane jak na początek. Niedawno znalazłam tutorial od PiggieLuv (KLIK) który wydał mi się dość prosty - tak jasne.. wyszło mi zupełnie inaczej, a niby banalne ruchy pędzelkiem kompletnie nie wychodziły, efekt końcowy był mizerny, na szczęście wpadłam na pomysł by obramować płatki kwiatu cieniutkim pędzelkiem przy pomocy białej farbki, to jako tako uratowało całość i stwierdziłam, że tym razem ponoszę swoje "arcydzieło" przez parę dni.
Jeśli chociaż w małej mierze moje kwiaty wyglądają na te wykonane metodą one stroke to już jestem z siebie dumna, w końcu to zawsze krok na przód, pewnie często nie będę sięgać po tą technikę, wciąż jest ona dla mnie czarną magią, którą chętnie podziwiam, ale u innych ;)
Pozdrawiam,
Bardzo ładnie Ci wyszło ! ;)
ReplyDeletePrzepięknie!!!! :) i te żywe kolory... :)
ReplyDeleteatelierkobiet.blogspot.com
Zawsze ta metoda mnie zachwyca ;)
ReplyDeleteOjejq...świetne wyszły Ci te kwiatki♥ nie próbowałam nigdy one stroke i nie wiem, jak się do niego zabrać...no na pewno najpierw muszę kupić farbki :)
ReplyDeletecudowne zdobienie ja juz kilka razy zabierałam sie do wykonania paznokci tą metodą i za każdym razem nic z tego nie wychodzi ;)
ReplyDeleteTo wygląda jak byś w tej technice siedziała już jakiś czas:) mi do tej pory rzadko kiedy wyjdzie tak żebym mogła to pokazać chociaż trenuję jak tylko znajdę chwile...ślicznie ci to wyszło podziwiam :)
ReplyDeleteŁadnie, estetycznie Ci to wyszło, ale osobiście uważam tą metodę za niezbyt urodziwą.
ReplyDeleteOd dawna podoba mi się ta technika i mam wielką ochotę spróbować. Tylko nie bardzo wiem jak to ugryźć, muszę zerknąć na ten tutorial. I chyba zaopatrzyć się w jakiś odpowiedni pędzelek.
ReplyDeleteŚwietny efekt i co za precyzja!
ReplyDeleteWyszło Ci pięknie! :)
ReplyDeleteŚlicznie!!
ReplyDeleteWyszło ci bardzo efektownie. Ja wciąż jestem na etapie prób na kartce, na paznokciach jest porażka, ale trenuję :)
ReplyDeletewow, świetnie wyglądają :)
ReplyDeleteBardzo fajnie Ci wszyły kwiatki wykonane techniką one stroke:). Osobiście odnoszę same porażki próbując coś stworzyć w ten sposób na swoich pazurkach.
ReplyDeleteTeż ostatnio próbowałam z Piggie - no cóż... :D Twoje wyszły super. :)
ReplyDeleteAleż cudne połączenie kolorystyczne.. Kwiaty wyszły świetnie.. :)
ReplyDeletejejku, genialnie!!! :)
ReplyDeletePiękne :)
ReplyDeleteoj dawno nie robiłam One stroke a od tego w sumie zaczęłam blogowanie :) ja uczyłam się przy Tartofraises bo jest świetne w tym co robi :) Twoje zdobienie przypomina One Stroke i ćwicz a na pewno będzie coraz lepiej :)swoją drogą ciekawe jak mi pójdzie po takiej przerwie długiej :)
ReplyDeleteMóc umieć z taką łatwością co inne zdolne osoby to byłoby super ale tak jak pisałam musze jeszcze też poćwiczyć i nie przerywać :) grunt to się nie poddawać :D
Niesamowicie pięknie! Ja jestem totalnym beztalenciem w tej metodzie...
ReplyDeletewow, jestem pod wrażeniem, bardzo mi się podoba :)
ReplyDeleteBardzo ładnie wyszło zdobienie i gratulacje za odwagę, że w końcu udało się dokończyć dzieło ;) Mi jeszcze tej odwagi nawet do prób brakowało, ale dziękuję za tutorial, może mnie to w końcu skusi :)))
ReplyDelete