Wielką fanką piasków nie jestem, jednak byłam bardzo ciekawa granitowych pisaków od wibo głównie za sprawą porównań do Kiko Cupcake, które bardzo mi się spodobały na swatchach, do kolekcji niestety nie dołączyły i pewnie nigdy to się nie stanie, a więc czy wibo stało się dla mnie dobrym pocieszeniem?
W moje ręce wpadły dwa granitowe piaski nr. 1 - fiolet oraz nr. 2 - jasny brąz. Oba charakteryzują się dobrym kryciem, przykład widoczny na zdjęciach na paznokciu środkowym i serdecznym widzicie jedną średniej grubości warstwę obu lakierów, na pozostałych znajdują się dwie dość cieniutkie warstwy, uważam, że jedna warstwa prezentuje się najładniej. Dzięki tak dobremu kryciu również na czas schnięcia nie możemy narzekać, wystarczy ok. 10 min by wrócić do "normalnego życia". Muszę napisać o pędzelku który jest straszne hmm puszysty? Teoretycznie standardowy jak wszystkie w nowej serii jednak strasznie rozczochrany i mięciutki o dziwo malowało mi się nim dość wygodnie - tak jak w przypadku satyn zdejmowałam czarne prostokątne zakrętki których nie trawię. To by było na tyle suchych faktów zapraszam do oglądania zdjęć.
Jakie są moje odczucia względem tych lakierów? No cóż dla mnie cupcake to nie jest kolory są zdecydowanie mroczniejsze, choć chyba takie powinny być skoro to kolekcja jesienna. Brąz kompletnie nie w moim guście za to fiolet być może jeszcze kiedyś u mnie zagości. Dla fanów piasku z pewnością jest to jesienny must have, niestety nie wiem dlaczego ale mnie przechodzą ciary jak dotykam tej chropowatej powierzchni, ciekawe czy tylko ja tak mam? :>
Nie mniej jednak póki co po wypróbowaniu 3 nowych lakierów od wibo jestem pozytywnie zaskoczona jakość po za zakrętkami ciężko znaleźć wady tej kolekcji, została mi jeszcze jedna satyna oby mnie zachwyciła tak jak poprzednia :)
PS. Zdobienie wykonane przy użyciu tasiemki, jeśli jeszcze ich nie macie możecie je zakupić TUTAJ.
Pozdrawiam,
piaski lubię, ale te nowe od wibo jakoś mnie nie przekonują ;)
ReplyDeletemam jeden z tych piasków, no i chyba na tym poprzestanę, jakiegoś wow! nie ma
ReplyDeleteTen jaśniejszy jest ciekawy :)
ReplyDeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDeleteale wymyśliłaś wzorek :D super :D
ReplyDeleteNie podoba mi się ta kolekcja Wibo.
ReplyDeletePrzy okazji dodam, że używasz baaaardzo długich zdań, na kilka linijek. Źle się to czyta
Dziękuję i rozumiem postaram się w kolejnych postach pisać nieco krótsze zdania :)
Deletea mi się podobają te piaski :) ale jednak bardziej każdy z nich z osobna ;)
ReplyDeletea kolory faktycznie nieco bardziej jesienne niż w cupcake'ach, ale te kolorowe drobinki wyglądają zupełnie jak w kiko. a mogę coś o tym powiedzieć, bo mam 4 kiko z tej serii ;) ale może dlatego właśnie podoba mi się ta seria wibo, bo nie szukałam w nich babeczkowych klonów :P
To by miało sens co piszesz, ale ja ogólnie za piaskami nie jestem, są ładne, ale dotykanie ich mnie drażni :P
Deletea ja właśnie bardzo je lubię i tą ich chropowatość. i jak mam piasek na paznokciach to zawsze pocieram paznokciami jednej dłoni o drugą, po prostu nie mogę się powstrzymać :p
Deleteuwielbiam piaski, ale niestety ich kolorystyka nie jest rewelacyjna ;) ja kupiłam tylko jeden (jasny beż) i z niego jest baardzo zadowolona! :)
ReplyDeleteTroszkę ciekawią mnie te piaski :) Myślę, że jakiś kolorek wezmę na wypróbowanie.
ReplyDeletepodobają mi się te piaseczki, mam ten najjaśniejszy z nr 5, ale jeszcze nie malowałam nim, niemniej jednak seria mi się podoba ;) czekam na tą drugą satynkę, którą masz do pokazania ;)
ReplyDeleteOba są świetne!
ReplyDeleteCiekawe zdobienie jednak co do samych lakierów to jak dla mnie bez rewelacji ;)
ReplyDeleteFajnie je urozmaiciłaś tym wzorkiem z tasiemki, ale ten betonowo-piaskowy klimat jako taki do mnie nie przemawia.
ReplyDeletemam brązowy piasek i osobiście bardzo mi się podoba, choć rzeczywiście, jakieś jaśniejsze kolory by się przydały w tej kolekcji ;)
ReplyDeleteByłam w Rossmannie i kupiłam wersję satynową takie dwa kolorki, jednak żałuję, że nie kupiłam któregoś z tych co tu pokazujesz, bo efekt jest naprawdę fajny:)
ReplyDeleteJa się skusiłam na nr 5 jaśniejszą wersję beżu, ale ten fiolecik tez mi się podoba i widziałam tez ładną brzoskwinkę ;) piaski chyba najlepsze z nowości Wibo ;)
ReplyDeleteMnie do gustu przypadł tylko nr 5
ReplyDeleteOgólnie bardzo spodobały mi się te lakiery i żałuję że kolory są takie wg mnie brzydkie ;(
Mam bardzo podobne odczucia :)
DeletePomysł na zdobienie genialne, ale mnie najbardziej podoba się ten najjaśniejszy! <3
ReplyDeleteTen fioletowy jest prześliczny, ale taki właśnie... na jeden albo dwa pomalowania w moim przypadku. Chyba nie będę wydawać kasy żeby jeden raz pomalować :)
ReplyDeletePiaski u mnie mają rację bytu jedynie brokatowe [jak Baltic Sand] - takie jak te z Wibo są szare, smutne i "betonowe", a nie takiego efektu na paznokciach szukam ;)
ReplyDeleteja się będę czaić na różową wersję, ot tak z ciekawości, bo kolory dla mnie też mogłyby być weselsze, no ale ta jesień... póki co we wszystkich moich Rossach już były wykupione ;)
ReplyDelete