Nadszedł ten dzień...
Projekt Książka - Fantasy
Wybór książki był ciężki gdyż jest to tematyka bliska mojemu sercu.
Władcę Pierścieni szybko odpuściłam wiedzą iż na pewno ktoś się na nią zdecyduje,
podobnie jak Hobbit.. więc rozważałam Lema oraz trylogię która wybrałam:
Inspiracja-
Trylogia Mrocznego Elfa autora R. A. Salvatore.
Od dziecka uwielbiałam elfy od tych leśnych po drowy (czyli mroczne elfy)
Do tego tygodnia podeszłam bardzo ambitnie, przeceniając swoje umiejętności.
Za dużo poprawiania i bawienia się, jednak włożyłam tak dużo chęci
i czasu w te zdobienie, że niepokazanie go byłoby zbrodnią
Książki - a właściwie pierwsza część (jestem na etapie 2 książki)
opowiadają historię mrocznego elfa Drizzt'a Do'Urden oraz jego pantery Guenhwyvar.
Drow jest ciekawy powierzchni na której żyją elfy leśne, zawsze wmawiano mu
iż są one złe i należy je nienawidzić, a same mroczne elfy uważane są za
bezuczuciowe i bezlitosne... rządzą tam kobiety a mężczyźni są jedynie marionetkami
wykonującymi ich rozkazy ich życie nie ma większego znaczenia.
Fanów fantasy i świata tych stworzeń zachęcam do lektury,
zaznaczam jednak iż nie jest to "bajeczka" w książce znajdziemy sporo brutalności.
Największym błędem jaki popełniłam było ciągłe poprawianie elfa...
Znacie to uczucie gdy wciąż coś wam nie odpowiada a próby poprawienia
zdobienia kończą się jeszcze gorszym efektem?
No cóż pierwszy raz malowałam twarz na paznokciach -
na papierze 2 razy w życiu :P Więc nie wiem czego od siebie wymagałam
w końcu ja sama powtarzam - trening czyni mistrza.
Zdaję sobie sprawę z faktu iż zdjęcia są byle jakie,
wybaczcie mi to, ale po wykonaniu tego zdobienia totalnie nie miałam chęci
do fotografowania go w różnych opcjach.
Czasem denerwuje mnie moja samokrytyka, utrudnia mi ona tylko życie.. :/
Tym bardziej podziwiam Pannę Marchewkę za jej "milczenie owiec",
które mnie zachwyciło i zmobilizowało do zrobienia pokazanej dziś pracy.
Pędzelki są do wyrzucenia po trudach tego tygodnia projektu...
Trzeba będzie zaopatrzyć się w nowe... :)
Pozdrawiam,
Pantera jest super :) Też czytałam tą trylogię, jest super, uwielbiam Drizzta, chciałabym za jakiś czas sięgnąć też po inne powieści w których występuje :)
ReplyDeleteKocham fantastykę i chyba już wiem, co zakupię w następnej kolejności :)
ReplyDeleteJeszcze jakbym się pobawiła w zdobienia paznokci i miała przy sobie swoich ulubionych bohaterów to już w ogóle.. :))
Piękne zdobienie i mam to samo że jak chce poprawić to jest gorzej więc ja już staram się tego nie robić jest jakie jest i tyle :) Książki nie znam ale twarze jak na pierwszy raz wyszły extra :) ja nie próbuje jeszcze robić twarzy na paznokciach poza tym mi się podobają jako Mani wolę wzroki ale Projekt Książka wymaga różnorodności i czasami sam wzorek nie wystarcza dlatego też podziwiam Twoje :)
ReplyDeleteRównież na codzień nie przepadam za zdobieniami z twarzą, jednak ten projekt wyciska ze mnie 7 poty i czasem ciężko coś przedstawić nie robiąc bardziej skomplikowanych zdobień :)
DeletePieknie to zrobiłas :)
ReplyDeleteNie marudz tyle!;p Jak dla mnie zdobienie w 100% udane. Nie dosc, ze widac elfa, pantera wyszla cudnie (bardzo mi sie podoba). Na srodkowym palcu mialam jedynie problem z domysleniem sie, ale cale zdobienie jest naprawde warte uwagi :) Mnie zachwycilo.
ReplyDeletedokładnie! pantera jest świetna :) jak zresztą całe zdobienie. a jak dla mnie palec środkowy to włosy elfa. ale nie czytałam książki, więc mogę się mylić ;)
DeleteTeż na to stawiam:) Dałaś radę z tym zdobieniem!:)
DeleteHehehe, tak tak to włosy elfa :)
DeleteNie znałam tej książki, nie powiem, brzmi ciekawie, może się skuszę :)
ReplyDeleteŁadnie paznokcie wyszły ale zauważyłam też zmianę tła na blogu :) Bardzo na plus :)
Yey, ktoś zauważył moją "ciężką" pracę :D Niesamowicie się nawkurzałam przy zmianie image bloga :)
Deletepiękne wykonanie :)
ReplyDeleteŚwietnie Ci to wyszło! Nie uważam byś poległ, a mnie nie podziwiaj boo ja miałam malarstwo na zajęciach więc po prostu się tego uczyłam i lekko miałam ułatwioną sprawę :) Noo i sama nie poleciałam zbyt ambitnie bo zrobiłam tylko jeden pazurek, a nie jak ty, aż trzy ładnie skomponowane! Naprawdę fajna praca :)
ReplyDeleteświetne te malowanki, ale masz talent :)
ReplyDeleteWyszło Ci przepieknie !
ReplyDeletekompletnie nie rozumiem, dlaczego jesteś niezadowolona z tego zdobienia- jak dla mnie jest świetne! miałaś bardzo ambitny pomysł i całkowicie mu podołałaś. Wszystko idealnie się komponuje- zaczynając od kolorów, kończąc na paznokciowych ilustracjach- był pomysł, jest klimat! super.
ReplyDeleteo wow coś wspaniałego!!!!! :)
ReplyDeleteWOW, pomysłowe i zdolne :)
ReplyDeleteJa nie wiem na co Ty tak narzekasz :) uważam, ze naprawdę pięknie to zrobiłaś! :)
ReplyDeleteI widzę zmianę na blogu :p pozytywną oczywiście :)
ja też zauważyłam zmianę na blogu :) bardzo fajne zdobienie. widać, że się napracowałaś.
ReplyDeleteJa lubie takie ostre kontrasty wiec mnie to nie drazni ;) kwestia gustu, ale nastepnym razem sprobuje wlasnie z pastelami, tak jak mowisz.
ReplyDeleteA no dokładnie są gusta i guściki, a najważniejsze by podobały się właścicielce ;)
DeleteNooo nie, mroczne elfyXD Uwielbiam elfy w książkach Sapkowskiego, tę bandę sarkastycznych, napuszonych snobów;)Uczucie z poprawianiem świetnie znam, niejedno mani wyszło inaczej niż sobie wyobraziłam. Szacun za namalowanie twarzy(serio pierwszy raz???), za takie coś nawet się nie zabieram, bo mam zdolności manualne na poziomie dziecka z zerówki.
ReplyDeletejejku, kocham Cię!
ReplyDeleteJa również uwielbiam fantastykę, a najulubieńszą serią jest Świat Czarownic autorstwa Andre Norton (Mamcia ma wszystkie części, do których potrafię wracać non stop)
jeśli chodzi o Twoje zdobienie, to masz szczęście, że jestem tak daleko, bo jak bym Cię dorwała...
Zachwyciła mnie Twoja pantera, jest przecudna!
I podziwiam wykonanie elfa, ja bym się nawet nie podjęła...
Buziaki!
Ja mam sporą ilość książek do przeczytania od narzeczonego, sam kiedyś uwielbiał fantasy więc czytania mam na parę lat^^
DeleteJuż znowu proszę nie przesadzać nad zachwytami, patera może być, jednak usta i szczęka elfa nie do końca wyszła naturalnie - zdania swojego nie zmienię :P
Lubię podejmować wyzwania, staram się nie poddawać nawet jeśli chodzi o takie "błahostki" jak zdobienie paznokci gdyż od zawsze właśnie z tą cechą miałam problem.
This comment has been removed by the author.
ReplyDelete