Bardzo ucieszyła mnie wiadomość iż 1wszy tydzień został wydłużony,
miałam czas by zmalować 2gie zdobienie gdyż pierwsze nie wyszło tak
jak sobie je wyobraziłam...
A wiecie co w tym zabawnego?
Z drugiego byłam jeszcze mniej zadowolona! :(
Przechodząc do rzeczy przedstawiam wam pączkujące róże -
stwierdziłam iż zdobienie wpasuje się w wiosnę.
A co mnie nie zadowoliło?
Uważam, ze fatalnie dobrałam tło i zdobienie na nim nie prezentuje się dobrze...
Plus ta trawa totalnie nie potrzebna, zresztą co ja będę się publicznie krytykować,
sami oceniajcie ;)
Paznokieć serdeczny został już wyrównany
(dopiero na zdjęciach zauważyłam różnicę w długości)
Drugie zdobienie pewnie prędzej czy później pokażę,
tam z kolei lampa błyskowa wyciągnęła wszystkie niedoskonałości.
Znowu włącza mi się niesamowita samokrytyka^^
Do zrobienia zdobienia użyłam:
Wracając do GR matte velvet trzymał się ładnie 1.5 dnia bez lakieru nawierzchniowego,
później powstało na nim zdobienie i został pokryty topem.
Kolejne 1.5 dnia bez zarzutu a później został zmyty.
O dziwo proces pozbywania się go z paznokci przebiegł bardzo gładko :)
A teraz pytanko, u kogoś czytałam o ciasteczkach, ale olałam sprawę.
Teraz widzę, że wykorzystuje je już praktycznie każdy...
A ja nie wiem o co chodzi, ktoś mnie oświeci?
Korzystanie z nich to jakaś konieczność?
Byłabym również wdzięczna za link do osoby która wytłumaczyła co i jak,
gdyż jakimś cudem nie potrafię odnaleźć tego posta :/
Pozdrawiam serdecznie,
śliczne te różyczki :) ciekawa jestem drugiego zdobienia.
ReplyDeleteTeż nic nie wiem o tych ciasteczkach :)
A mi Twoje różyczki bardzo się podobają :) śliczne są!
ReplyDeletejak dla mnie wyglądają cudownie :) - i tez się cieszę, że pierwszy tydzień trwa jeszcze teraz bo bym się nie wyrobiła :(
ReplyDelete*jamapi świetnie wszystko wytłumaczyła jakiś czas temu :)
ReplyDeleteBardzo ładne kwiatuszki i nie uważam, że tło jest złe :) przynajmniej wszystko ładnie jest widoczne :)
Ooo no właśnie! Przeglądałam posty na bloglovin, ale jakoś dokopać do tego się nie mogłam, dziękuję bardzo :)
DeleteA mi właśnie wydaje się, że przez to tło wszystko jest mniej widoczne :(
mimo, iż nie widzi mi się taki złoty lakier, to efekt końcowy zachwyca :)
ReplyDeleteśliczne te różyczki :)
ReplyDeletekwiaty przeeeeśliczne :) ale trawka rzeczywiście za dużo :D
ReplyDeleteróżyczki są śliczne, trawka nie wygląda źle, a tło - gdyby było inne, to byłoby lepiej, ale całość i tak bardzo ładnie wygląda :)
ReplyDeletehttp://wchwililuzu.blogspot.com/2013/04/skrypt-cookies.html jeśli chodzi o ciasteczka, to *jamapi świetnie tłumaczy.
ReplyDeleteRóżyczki są piękne, ale tło trochę zakłóca odbiór.
Wiesz, że jesteś moją Mistrzynią Komentarzy?
ha! przynajmniej w jednej dziedzinie jestem mistrzem! :) Dziękuję za link ciasteczka już ogarnęłam (chyba) :)
DeleteJa tam nie rozumiem twojego niezadowolenia z tego mani! Mi tam bardzo się podobają te pączki :) wyszły nieźle.
ReplyDeletePiękne zdobienie więc mi tu kochana nie wymyślaj nie wiem co Ci się tu nie podoba hehe :)
ReplyDeleteA ja też nie wiem o co kaman z tymi ciasteczkami musze to mieć? :))
Wychodzi na to, że dla świętego spokoju warto je mieć, bo szczerze chyba każda z nas ich używa a sama o tym nawet nie wie :)
DeleteŚliczności!! Pięknie połączyłaś wzór na tym tle!
ReplyDeleteKwiatki śliczne, ale faktycznie tło nie pasuje:)
ReplyDeletePączki są świetne! Generalnie kolor tła sam w sobie mi sie nie podoba:< ALe tak to zdobienie fajne;) I też muszę się dowiedzieć o co chodzi w ciasteczkach.
ReplyDeletefiu fiu fiu... ale piękne kfiatki :))
ReplyDeleteno masz talent dziewczyno.SUPER!:)
ReplyDeleteTe pączkujące różyczki są cudowne :) Chociaż podzielam Twoje zdanie, że na innym tle prezentowałyby się znacznie lepiej.
ReplyDeleteBardzo pomysłowe :) A wykonanie jak zwykle rewelacyjne :)
ReplyDeleteDziękuję Kochana za każdy jeden komentarz u mnie!:) Bardzo mnie motywujesz :*
ReplyDeleteŁadnie wyszło, ciekawa jestem tej pierwszej wersji ;)
ReplyDeleteMi się tło podoba, szukam takiego złota ^^
Bardzo lubię te lakiery Wibo, mam 3 odcienie, najbardziej lubię beżowy nr.2
ReplyDeletemam jeszcze rudy nr 1 i taki złoty nr 4. Tego co Ty prezentujesz akurat nie mam ale bardzo ładnie wygląda.Nie mam też czerwonego. Ale ta seria jest świetna i trwała, chodziłam z nim około 5 -7 dni!!!
rewelacyjnie te mani Ci wyszło !
ReplyDeleteFantastyczne! Nie wiem jakim sposobem przegapiłam tego posta wcześniej!
ReplyDeleteprzesliczne
ReplyDelete