Butelkowa zieleń - Paese 125

Czasu do końca miesiąca pozostało niewiele więc troszkę Was pomęczę recenzjami Paese :)

Dziś będzie o butelkowej zieleni

Paese 125

Krycie - 2 cieniutkie warstwy

Konsystencja - średnia

Pędzelek - średniej długości, standardowy

Czas schnięcia - ok. 20 min

Zmywanie - farbuje skórki (można to zauważyć już przy malowaniu)

Dostępność - wyspy oraz internet

Pojemność -  9ml

Cena - ok. 13zł (znalazłam różne ceny podałam najwyższą)

Informacje dodatkowe - moje uczucia względem tego lakieru są mieszane. Samo malowanie dosyć przyjemne, jednak jeden niewłaściwy ruch i ciężko naprawić niedoskonałości co widać u mnie na paznokciu serdecznym. Przy zmywaniu warto skupić się na niewyjeżdżaniu wacikiem po za paznokieć inaczej czeka nas walka z zielonymi skórkami. Po za tym nie mam mu nic do zarzucenia.

Na paznokciu środkowym dodałam szybkie i proste zdobienie za pomocą sondy.

Z pewnością pojawi się również recenzja bazy wygładzającej od Paese, długo szukałam tego typu odżywki (o ile można go tak nazwać), póki co spełnia moje wymagania, lakiery nigdy aż tak długo nie trzymały się na moich paznokciach do tego sprawdzone w mega trudnych warunkach, ale o tym w przyszłości ;)

Lakier otrzymałam dzięki współpracy z Lakierowymi Maniaczkami

Zapraszam również na fanpage Paese

Apropo mojego kształtu paznokci, wiele z Was nakłania mnie do powrotu kwadratów, niestety mój wybór jest taki - kwadraty, ale mega krótkie lub migdały za to dłuższe. Niestety gdy tylko troszkę urosną mi paznokcie pomimo starań zdarza mi się przejechać kantem po skórze mojego bobaska, a jak wiadomo jest ona bardzo delikatna a że stęskniłam się za nieco dłuższymi paznokciami póki co będziecie widzieć migdałki, mam nadzieję, że jakoś to przeżyjecie :)

Po za tym przy kwadratach serdeczny paznokieć przy większej długości strasznie mi się zawija :/

No to tyle tłumaczenia :P

Pozdrawiam,