Lovely Pastel Pepper nr. 2

Witam Was w ten Świąteczny wieczór. Pomimo planów nie udało mi się stworzyć żadnego tematyczne manicure, pozostaje więc wrzucać po kolei to co mam :)
Dziś przyszła pora na kolejną nowość od Lovely - Pastel Pepper nr.2

Już na wstępnie chciałam zaznaczyć, że ten lakier wywarł na mnie dużo lepsze wrażenie niż neonowy poprzednik! Gdy tylko zobaczyłam pierwsze swatche u Lucy-nails od razu wiedziałam, że będzie mój :)
Piękny błękit z mnóstwem drobnych czarnych piegów kryje już po 2 cieniutkich warstwach. Maluje się nim przyjemnie, konsystencja średnia, pędzelek ładnie równo ścięty lekko spłaszczony. Czasu schnięcia niestety nie sprawdzałam, rzadko mam ku temu okazje. Jeszcze przed nałożeniem top'u zauważyłam, że czarne piegi delikatnie odstają, jednak nie uważam tego za wadę ponieważ większość tego typu lakierów boryka się z tym problemem. Przy zmywaniu lakier stawiał lekki opór jednak nie było tak źle jak w przypadku typowych glitterów :)


 Zdjęcie robione w świetle flesha

Co o nim sądzicie? Ja jestem nim zauroczona, marzyłam o serii Speckled Egg od Models Own, ale nigdy nie zdecydowałam się na zakup, teraz mam chociaż jeden bardzo podobny zamiennik w dużo niższej cenie :)

PS. I to właśnie jest marka Lovely, jeden post w którym miałam wiele "ale" co do jakości lakieru a drugi ( dzisiaj ) w którym wychwalam lakier pod niebiosa. Też tak macie z tą firmą?



 Pozdrawiam,

29 comments:

  1. będzie mój ♥ ja lakiery Lovely lubię - choć mam od nich głównie piaski, więc trudno się wypowiadać o reszcie :p

    ReplyDelete
  2. Wygląda na prawdę pięknie. Zastanawiałam się nad nim, a teraz już wiem, że się skuszę :)

    ReplyDelete
  3. Ja mam tak z miss sporty i rimmelem, co kolor to inna opinia. Na początku myślałam, ze to top! Świetny jest ten lakier, muszę go kupić na wakacje :D

    ReplyDelete
  4. Widziałam je w sklepie, ale nie skusiły mnie.. a na blogach, na paznokciach tak mnie zachwycają :)

    ReplyDelete
  5. Ostatnio widziałam go w Rossmannie i strasznie mi się spodobał. Teraz wiem, że na pewno go kupię :D

    I am Journalist

    ReplyDelete
  6. Cudo z tego lakieru ^^ Mój egzemplarz czeka w szafce na swoją premierę na moich paznokciach ;-)

    ReplyDelete
  7. Ja tak mam z każdą firmą, zawsze może trafić się jakiś bubel. Widzę u wszystkich ostatnio ten lakier, ładny jest.
    Spokojnych i ciepłych świąt.

    ReplyDelete
  8. Oj tak, marka Lovely ma bardzo skrajne produkty (o ile mogę tak to nazwać-może sama tak trafiam, ale chyba nie tylko ja:)). O ile jedne robią "szał" to kolejny okazuje się często totalnym bublem.
    Oglądałam ten lakier, a teraz jak zobaczyłam go na Twoich pazurkach to żałuję, że go nie kupiłam. Mam nadzieję, że jeszcze będzie dostępny w moim Rossmannie :)

    ReplyDelete
  9. Piękny jest efekt, jednak nie lubię lakierów tej firmy. Słabo się u mnie trzymają... Mam dwa jajeczka: z models own i seventeen ;)

    ReplyDelete
  10. Kusicie :D jesteś już drugą osobą, u której widzę ten lakier i jestem zakochana w nim !

    ReplyDelete
  11. Prawie wszystkim ten lakier się spodobał, pomarańczowy, który pokazywałam wcześniej już mnie, ale niebieskości chyba wszystkie lubimy ;) Lakiery Lovely dokładnie takie są ;( niektóre super, niektóre noo sama wiesz ,ale ta seria z pieprzem uważam , że jest bardzo udana ;) Wesołych Świąt życzę ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak! Pomarańcz też jest ładny choć moim zdaniem mógłby być nieco jaśniejszy :)

      Delete
    2. Mógłby a nawet powinien skoro nosi miano pastelowego ;)

      Delete
  12. Z lovely nie wiele mam lakierow, ale z tych co mam jestem zadowolona. Tego pieprza teź mam ale jeszcze nie testowałam!!

    ReplyDelete
  13. Wow, genialny ! Uwielbiam takie lakiery, więc na tego na pewno się skuszę ;)

    ReplyDelete
  14. Ładnie wygląda! Ja z lovely uwielbiam piaski, reszta jakoś mnie nie zauroczyła hmm. Czy ten też jest tylko do sztucznych paznokci?

    ReplyDelete
  15. moim zdaniem jest fajniejszy niż Models Own ;)

    ReplyDelete
  16. Śliczny :) Mam go i też niedawno pokazałam go na blogu :)

    ReplyDelete
  17. Mam ten ceglasty z tej serii i czaję się też na niebieski, bardzo mi się podoba taki efekt :) Też tak mam z lakierami Lovely, niektóre noszą się bez zarzutu, a niektóre najchętniej bym wyrzuciła, gdyby nie cudowny kolor :D

    ReplyDelete
  18. Też często mam tak z marką Lovely, niektóre rzeczy uwielbiam, ale niektóre są straszne... ;) Ten lakier jest uroczy, ale chyba go nie kupię, mam podobny z Flormar :)

    ReplyDelete
  19. Gorgeous nail polish! <3

    ReplyDelete
  20. Jest piękny, stałam obok niego już tyle razy, że to aż śmieszne :D Myślę, że na paznokciach wygląda dużo lepiej niż w buteleczce ;) Chętnie bym go przygarnęła, ale czaję się na kilka innych lakierów, więc z czegoś trzeba zrezygnować... ;)

    ReplyDelete
  21. Świetny, chyba się skuszę:)

    ReplyDelete
  22. Tez sie nad nim zastanawiałam i chyba się skuszę :-)

    ReplyDelete

Bardzo dziękuję za każdy jeden komentarz.
Zawsze przyprawiają mnie one o uśmiech na twarzy :)

Komentarze zawierające reklamy będą usuwane.